niedziela, 23 października 2011

Linka pisze... jak było wczoraj.

Hejka!
Dzisiaj się strasznie nudze, więc opiszę wczoraj ( w większości).
Tak więc wczoraj wstałąm sobie póśno dość, zabrałam się za sprzątanie/ oglądanie TV. O 13.30 wyszłam na autobus. Na jendym z przystanków wsiadła też Iza, Zuza i Magda. Poszłyśmy w stronę Millenium Hall, natykając się na Dominikę. W sumie najpierw trochę pozwiedzialyśmy na spokojnie ( na otwarciu było strasznie! o.O ) , zakupiłyśmy lody, które wszyscy jedzą wyłącznie na Węgrach. Nie moglam tego !
Iza- ej , jadląm te lody na Węgrach!
Jakiś chłopak do kumpli: - ej, jadłęm te lody na Węgrach!
Jakieś skejcik do kumpli skejcików : -ej jadłem te lody na Węgrach!
hahahahahaha, myślałam, że padne ;D
Wszystkie sklepy z ciuchami. KIeyd doszła Magda 2, zaczęłyśmy się rozdzielać: Iza, Domi i ja, to jedna grupka, a Magda,Zuza i Magda to deruga grupka. Oglądałyśmy fontannę i zbląz przed tym gościem xdd
Zapamiętać : nigdy więcej!!! xd
Stanie w kolejce w media expert żeby w coś pograc , i nie doczekac się swojej kolejki, wyjśc ze sklepu i za szybą widzieć, że wlaśnie się zmienili, że teraz byłabym ja,,,,, niezły wnerw! ;D
Wpychanie kurtek do szafeczki w spożywczaku <lol2>~~~
Dzwonie, nie odbiera. Dzwoni, nie odbieram xd
-Halo
-bla bla bla
-bla bla bla
-pozdrów 2 kota
-ok! xd
lubie być kotem! i zawsze jestem tym pierwszym ^^
Przymieżanie około 10cm szpileczek.. nice!
PO dokadnym zwiedzeniu MH, pizza w big city pizza, dokarmianie przez Zuze buhahahaha ;D
Nie wolno zamykać skelpu przed nosem, nieładnie!
Godzinka spędzona na polku, wiem co to znaczy przemarznąć ^^

Maria byłą w domu wcześniej niż ja! ;O
Tak więc rozmowy z "przyjacielem" na Facebooku, bitwa, wiszenie, konik!!!, nie niespanie prawie całą noc, przegadanie wszystkiego. Dziękuję.

Dzisiaj kościół, godzinka u rodzinki i reszta dnai w domu. Zrobiląm zadania i komp. Czy to nie dziwne? trochę straszne jak dla mnie. Tak więc dzisiejszy dzień to zdecydowanie tylko komp.

Jutro szkoła.
Wtorek<3 wtorek<3 wtorek<3 wtorek<3 !!!!!!!
Reszta tygodnia jest mi obojętna.

Dzisiejsza notka bardzo poplątana, wiem. Ale jest! ;]

nq! ;*

piątek, 21 października 2011

Linka pisze... o tym, co już było i co będzie.

Hejka!
Troche mnie nie było. Nie dorze zaniedbywać bloga, bo traci się czytelników, ale trudno - taka już jestem.
W szkole uklada się pomalu. Z ocenami nawet dobrze, podniosłam się z fzyki, spadłam z biologii, a z resztą jestem mniej więcje tak jak było. Jest dobrze!
Co do kumpeli - nie moge nażekać na ich brak xd  Bo serio , ostatnimi czasy wszyscy coś ode mnie chcą, o czymś mi mówią... Na przerwach zabiegana, żeby zalatwiać różne sprawy. Dzień przed planuję sobie praktyznie wszystkie przerwy. Dzisiaj było w miare na luzie. Nic nie pisałam, więc jeszcze lepiej. Tylko rano - godzina samej w szkole nie jest zbyt fajna ;/   I nie ma to jak olewać ludzi ...
Mam dostatek kumpeli, ale na brak wroga nie narzekam. No bo jak ktoś sam tego chce no to sorry memory, ale ja dlużna nie pozostaję.
Dzisiaj piątek. Wcześnie siadłam na kompa, więc porobiłam już wszystko co mogłam, dlatego chyba piszę...  Układa mi się! To dobrze ;]
Ostatnio jakoś mnie ręka boli. I nie wiem dlaczego o.O ...

Bandanki rządzą!!! ;] xd ;*** <33 (szczególnie czerwonee )

Z ostatnich czasów:
- nie ma to jak dać koledze po łbie!
- kocham wygrywać zaklady, szczególnie z Madzią! jesteśmy kwita, więc w 3 klasie kolejny ;p ;]
-otwarcie millenium hall : byłam, zobaczyłam , do otwarcia do zamknięca. buleczki, piciu, wypatrywanie ICH ;D w sumie bylo fajnie, bo z fajnymi osobami! A co do calej galerii to spodziewałam się czegoś lepszego.
- "1920-bitwa warszawska " - szczerze mówiąc ten film mi się podobał. bo oglądaląm z odpowiednimi ludźmi! genialne przekleństwa i ta ich riposta... w XXI wieku juz czegoś takiego nie ma hio hio hio ;D
- po kinie z dziewczynami - zapiekanka / kebab i lody w macu! ;] lubie to! i wracanie na nogach, hmm... ;]
- tydzień temu (chyba) z dziewczynami w koralikarni, wgl po mieście, kebaby... miło !

Plany na najbliższy czas:
- jutro millenium hall na spokojnie z Domi, Izą, Zuzą i Magdą. Ma być fajnie!
-wieczór - chyba Maryś u mnie zanocuje, ale jeszcze nic pewnego ;p
- niedziela - męczenie rodziców o pozwolenie xd
- wtorek - moje kochane zajęcia! aż sie za wami stęskniłam <3

No więc coś się w moim życiu dzieje. Pomagam wszystkim, zapominam o sobie. Może mi też się ułoży. Na razie nauka, kumple. Nic takiego się nie dzieje.

nowy śmiech: hio hio ;]
ciekawy, no nie? ;D

To coś napisałam. Nq! ;**