niedziela, 23 października 2011

Linka pisze... jak było wczoraj.

Hejka!
Dzisiaj się strasznie nudze, więc opiszę wczoraj ( w większości).
Tak więc wczoraj wstałąm sobie póśno dość, zabrałam się za sprzątanie/ oglądanie TV. O 13.30 wyszłam na autobus. Na jendym z przystanków wsiadła też Iza, Zuza i Magda. Poszłyśmy w stronę Millenium Hall, natykając się na Dominikę. W sumie najpierw trochę pozwiedzialyśmy na spokojnie ( na otwarciu było strasznie! o.O ) , zakupiłyśmy lody, które wszyscy jedzą wyłącznie na Węgrach. Nie moglam tego !
Iza- ej , jadląm te lody na Węgrach!
Jakiś chłopak do kumpli: - ej, jadłęm te lody na Węgrach!
Jakieś skejcik do kumpli skejcików : -ej jadłem te lody na Węgrach!
hahahahahaha, myślałam, że padne ;D
Wszystkie sklepy z ciuchami. KIeyd doszła Magda 2, zaczęłyśmy się rozdzielać: Iza, Domi i ja, to jedna grupka, a Magda,Zuza i Magda to deruga grupka. Oglądałyśmy fontannę i zbląz przed tym gościem xdd
Zapamiętać : nigdy więcej!!! xd
Stanie w kolejce w media expert żeby w coś pograc , i nie doczekac się swojej kolejki, wyjśc ze sklepu i za szybą widzieć, że wlaśnie się zmienili, że teraz byłabym ja,,,,, niezły wnerw! ;D
Wpychanie kurtek do szafeczki w spożywczaku <lol2>~~~
Dzwonie, nie odbiera. Dzwoni, nie odbieram xd
-Halo
-bla bla bla
-bla bla bla
-pozdrów 2 kota
-ok! xd
lubie być kotem! i zawsze jestem tym pierwszym ^^
Przymieżanie około 10cm szpileczek.. nice!
PO dokadnym zwiedzeniu MH, pizza w big city pizza, dokarmianie przez Zuze buhahahaha ;D
Nie wolno zamykać skelpu przed nosem, nieładnie!
Godzinka spędzona na polku, wiem co to znaczy przemarznąć ^^

Maria byłą w domu wcześniej niż ja! ;O
Tak więc rozmowy z "przyjacielem" na Facebooku, bitwa, wiszenie, konik!!!, nie niespanie prawie całą noc, przegadanie wszystkiego. Dziękuję.

Dzisiaj kościół, godzinka u rodzinki i reszta dnai w domu. Zrobiląm zadania i komp. Czy to nie dziwne? trochę straszne jak dla mnie. Tak więc dzisiejszy dzień to zdecydowanie tylko komp.

Jutro szkoła.
Wtorek<3 wtorek<3 wtorek<3 wtorek<3 !!!!!!!
Reszta tygodnia jest mi obojętna.

Dzisiejsza notka bardzo poplątana, wiem. Ale jest! ;]

nq! ;*

piątek, 21 października 2011

Linka pisze... o tym, co już było i co będzie.

Hejka!
Troche mnie nie było. Nie dorze zaniedbywać bloga, bo traci się czytelników, ale trudno - taka już jestem.
W szkole uklada się pomalu. Z ocenami nawet dobrze, podniosłam się z fzyki, spadłam z biologii, a z resztą jestem mniej więcje tak jak było. Jest dobrze!
Co do kumpeli - nie moge nażekać na ich brak xd  Bo serio , ostatnimi czasy wszyscy coś ode mnie chcą, o czymś mi mówią... Na przerwach zabiegana, żeby zalatwiać różne sprawy. Dzień przed planuję sobie praktyznie wszystkie przerwy. Dzisiaj było w miare na luzie. Nic nie pisałam, więc jeszcze lepiej. Tylko rano - godzina samej w szkole nie jest zbyt fajna ;/   I nie ma to jak olewać ludzi ...
Mam dostatek kumpeli, ale na brak wroga nie narzekam. No bo jak ktoś sam tego chce no to sorry memory, ale ja dlużna nie pozostaję.
Dzisiaj piątek. Wcześnie siadłam na kompa, więc porobiłam już wszystko co mogłam, dlatego chyba piszę...  Układa mi się! To dobrze ;]
Ostatnio jakoś mnie ręka boli. I nie wiem dlaczego o.O ...

Bandanki rządzą!!! ;] xd ;*** <33 (szczególnie czerwonee )

Z ostatnich czasów:
- nie ma to jak dać koledze po łbie!
- kocham wygrywać zaklady, szczególnie z Madzią! jesteśmy kwita, więc w 3 klasie kolejny ;p ;]
-otwarcie millenium hall : byłam, zobaczyłam , do otwarcia do zamknięca. buleczki, piciu, wypatrywanie ICH ;D w sumie bylo fajnie, bo z fajnymi osobami! A co do calej galerii to spodziewałam się czegoś lepszego.
- "1920-bitwa warszawska " - szczerze mówiąc ten film mi się podobał. bo oglądaląm z odpowiednimi ludźmi! genialne przekleństwa i ta ich riposta... w XXI wieku juz czegoś takiego nie ma hio hio hio ;D
- po kinie z dziewczynami - zapiekanka / kebab i lody w macu! ;] lubie to! i wracanie na nogach, hmm... ;]
- tydzień temu (chyba) z dziewczynami w koralikarni, wgl po mieście, kebaby... miło !

Plany na najbliższy czas:
- jutro millenium hall na spokojnie z Domi, Izą, Zuzą i Magdą. Ma być fajnie!
-wieczór - chyba Maryś u mnie zanocuje, ale jeszcze nic pewnego ;p
- niedziela - męczenie rodziców o pozwolenie xd
- wtorek - moje kochane zajęcia! aż sie za wami stęskniłam <3

No więc coś się w moim życiu dzieje. Pomagam wszystkim, zapominam o sobie. Może mi też się ułoży. Na razie nauka, kumple. Nic takiego się nie dzieje.

nowy śmiech: hio hio ;]
ciekawy, no nie? ;D

To coś napisałam. Nq! ;**

czwartek, 8 września 2011

Linka pisze... nowości .!!.

Witajcie !!! ;*
Wybaczcie, że już tyle nie pisałam, tak tu sie łyso zrobiło... No ale nie chciało mi się, bądź czasu brak... Jednak Dzisiaj jestem. Kilka rzeczy mam do powiedzenia.
  Kolonia była mega zajeeeeeee !!! no i wgl poznałam najfajniejsze osoby na świecie i nikt mi nie wmówi , że tak nie jest. uwielbiam was ;*** <33

  Moja klasa czyta tego bloga, ale sama sie o to prosiłam, bo w końcu dałam linka na fbl i starym blogu. w każdym razie nabijają mi wejścia , więc nie jest źle. Ale kilka słów do was: to co tu pisze jest wyłącznie moją sprawą, więc nie wnoście tego do życia codziennego. To się dzieje tylko tutaj-na moim blogu. Nie podoba wam się to, co i jak piszę - nie czytajcie. ja was wcale o to nie prosiłam. Jednym słowem: róbta co chceta.

  Zaczęła się szkoła, a ja czuję się tak, jakby tych wakacji wcale nie było. Oprócz tego co zmieniły w moim życiu, a uwieżcie mi - zmieniły dużo. Wgl widze zmiany w sobie samej, a to już coś znaczy. W mojej klasie 2 nowe osoby...lubie obie. Zajęć jest sporo , jutro sprawdzian z matmy , powinnam sie pouczyć, ale nie za bardzo mam ochotę. Zobaczyy jak mi pójdzie, ale żeby chociaż 3 była xd

 Ostatnio najwięcej czasu spędzam na facebooku. I kto by pomyślał, że kiedyś go nie lubiłam.... po prostu nie ogarniałam xd I od jakiegoś tygodnia gram w 'bubbles' chyba się uzależniłam xd Ale lubie to!

 W piątek z Magdą, będzie fajnie ^^ A w każdy wtorek z Meryy , ale mam radochee ;], jak to mówi Anka: no nie moge! hahahah ;D

 Jakaś notka jest, na razie będzie. Postaram się wrócić do częstszego pisania. Paa ;** ;]

niedziela, 14 sierpnia 2011

Linka pisze... że jest i fajnie , i źle .!!.

Witajcie ;*
Znowu znikłam na dłużej. Jakoś nie miałam większej ochoty na pisanie, nie złapałam weny ;/
Ale dzisiaj jestm ;]
Pewnie chcecie, żebym co nieco napisała. Też bym chciała, ale szczerze mówiąc już nie za bardzo pamiętam co kiedy robiłam oO. Zastanowię się i opiszę choćby troszkę każdy dzień ^^

PONIEDZIAŁEK : nie wiem co robiłam i pewnie za cholere sobie nie przypomne ;/

WTOREK -  z tego co pamiętam to nocowanko u Ani, tak, było noowanko u Ani ;*
Skład:
-Ania ;*
-Madzia ;*
-Natalka ;*
-Żaneta ;*
- jaaa ;]]
Było serio fajnie ^^  Na początku basen, przyszła Magda, ja poszłam się przebrać, poszłyśmy do Natalii, do sklepu po popcorn, pokopać ziemniaczki do ognicha, gdzie zapaplałam trampki ;/ chociaż nie kopałam oO. Next rozpalić ognisko co zajęło nam około godziny zanim sie zajarało, siedziałyśmy tam dłuuugooo ,dziewczyny pływały około 23 w basenie, ja nie chciałam xdd,  a jak Żaneta poszła, to wydawało się nam, że ktoś łazi, więc zagasilyśmy ogień i do domku. spałyśmy 2,5 godzinki lol xdd

ŚRODA -  od Ani wyszłam o 9. Zjadłam w domu śniadanie, płatki, ogarnęłam się i z mamą na miasto, po książki. Pojechałyśmy, kupiłyśmy książki w jednej księgarni, potem jeszcze do językowej księgarni, next zapiekani, potem kupiłam sobie baleriny, potem na lody do 'myszki', i ja + Norbert + Tomek na plac zabaw, a mama z Hubertem do sklepu. Do domu i tyle, resztę dnia zapewne spędziłam przed kompem, może chwile u Natali , ale nie jestem pewna. Wiem, że tam byłam, ale nie pamiętam czy w środę czy w czwartek xdd.

CZWARTEK - około 12 u Klaudii , potem był Michał, a jeszcze później Kony i Krystian. Z nimi do 16, potem chłopcy odprowadzili mnie do Zuzy, Izy P. i Pyśki. Z nimi do 19.25, w międzyczasie byli jeszcze chłopcy... w sumie nawet spoko dzień, ale miałam lepsze ;...

PIĄTEK -  o 10 mama podwiozła : mnie, Natelię, Bartka, Huberta i Norberta na ROSIR, troche pusto było, ale co tam xdd, doszły do nas Dominika i Ania, bo przyjechały autobusem. Zaryw z ratownikami, uciekanie przed gnojkami... eh... W sumie nawet spoko było. Nie ma to jak załapać się na darmową zjeźdżalnię przez godzinkę z półkolonią xdd Potem chciałam iść na shejki z Dominiką i Anią, ale mama mnie nie puściła, więc musiałam wrócić do domu.

SOBOTA  - wydawało mi się, że to lepszy dzień na basen, aż zaczęło padać xdd. Sprzątanie, czytanie książek, komp, ale główie TV, wieczorkiem do Natalii.

NIEDZIELA  - dzisiaj: kościół, domek. Gadanie z Tomkiem, Klaudią, Michałem, Krystianem ...;]]

PONIEDZIAŁEK -  ostatni dzień w domku, pakowanie na kolonię , będę siedzieć jak na szpilkach, żeby już był wtorek <3

WTOREK (16.08) - CZWARTEK (25.08) - kolonia, zapewne nic nie napisze, a jeżeli już, to może wstawie fokę z jakimś krótkim opisem na fbl, <klik> <-- link do mojego fotobloga, zainteresowani : wbjać ! ;*

Pewnie zastanawia Was dzisiejszy tytuł posta. No poprostu jest niby fajnie, bo jakoś mi się układa ze znajomymi wgl. Ale coraz więcej dowiaduję się, że pewne osoby od dłuższego czasu mnie obgadują. Każdą rzecz jaką im powiem wypaplają innym. Więc zamierzam wprowadzić ostre siły i ograniczyć się do minimum, czyli  mówienia tym osobom 'cześć' kiedy nie bd miałą innego wyjścia i żeby nie pytały, dlaczego z nimi nie gadam. Nie mam innego wyjścia i tyle. Bo nie zamierzam starcić przyjaciół czy kumpli tych, którzy mi zostali. co to, to nie!

Dzisiaj to tyle, nq ;*

niedziela, 7 sierpnia 2011

Linka pisze... że ten tydzień był dość zabiegany .!!.

Witajcie ! ;*
Nie pisałam i przepraszam za to. Ale w sumie to nie miałam czasu... tak, dobre wytłumaczenie, wiem... nie miałam czasu... Ale to prawda! W tym tygodniu na serio mialąm co robić codziennie! Aż dziwne xd

PONIEDZIAŁEK - napisałam notkę, ci co nie czytali : przeczytajcie!

WTOREK - również notka jest, zapraszam.

ŚRODA -  byłam na ROSIR'ze z braćmi i mamą, oraz Natalią i Bartkiem. Dopiero rano, tak znienacka dowiedziałam się, że wgl jade. Ale ogarnęłam się, spakowałam i już można było jechać. w sumie ciekawie. Nasz wypad na basen bazował głównie na skokach do wody na 3.30 ;]] Było MEGA .!!. Nawet Natalia się odważyła ;* A nasze skoki na 1.80 też były niezłe: nie ma to jak 5 dzieciaków pozajmuje skocznie i zaczną wszyscy na raz skakać na bombę.... Niezapomniany widok, zapewne xdd.  Niby mnie trochę zjarało, ale w domku posmarowałam sobie buzię kremem i na następny dzień wszystko było git.

CZWARTEK - o 12 byłam już u Klaudii G. ;** Posiedziałyśmy na kompie, omegle.... i uczenie rumuna mówienia : "rosół" hahahaha xddd A ja wcale nie mam zlego akcentu angielskiego !!! <foch forever> ;pp Nie śmiejcie się też z mojej znajomości tego języka... Ale dogaduje się z ludźmi na omegle? Dogaduje ;p . Poszłyśmy na pole , gdzie już od godziny czekal na nas Michał z Krystianem, bo Konrad nie przyszedł ;// Ale i tak było fajnie ^^ Łażenie tu i tam....Bitwa na błyszczyk-marker-perfum buhahaha ;d;d Potem znowu do Klaudii... Ej znowu omegle haha Next polko, nawet nie byłam tak pomaziana tymi markerami, ale pobiegałąm troszeczkę ;d;d I ataki łaskotania na Michała buhaha ;DD , na koniec gra w butelke i o 21.30 do domku. Wcakle nie było tak późno, ale .... komary zdążyły nas zjeść! Robienie tostów z bułek, picie herbaty z orenżadą... I gadanie do 4 nad ranem....  I nie sądziłyśmy, że o 1 MM odbierze jeszcze ten telefon... bo on wcale nie spał, on słuchał muzy ^^ Ale nie strasz mnie więcej tymi wiszącymi nogami na ścianie i tym kimś kto stał za rogiem, rzoumiemy się Klaudia?? xdd

PIĄTEK- wstalyśmy o 8, także naspałyśmy się 4 godziny, ale nie było tak źle ;D Śniadanie, malowanie, omegle... Znowu polko z Michałem i Krystianem.... i to właśnie w piątek Słońce zrobiło mi taką krzywde na ramionach i na przedziałku na głowie i wgl na szyi i plechach też.... nieźle piekło ;/. A te markery tak po prosru bezczelnie zaczęły mnie atakować! A ja miałam czysta iść do tego kościołą, co nie?! Dobrze, że zmywacz do paznokci tak łądnie  wszystko zmył....
Do domu po 15, jak mam kupiła to, co chciała. Zjadłąm obiad, posiedziałąm na omegle... o 17.15 wyszłam z domu gotowa... Poszłąm do Natali i Anii, Magda też przyszlą i zawiozłą nas ciocia, mama Natalii. Wszystko git, jak zwykle w drodze powrotnej zachaczyłyśmy o nasz ulubiony sklep gdzie ja , Magda i Natalia kupiłyśmy sobie 'świderki', a Ania 'shocka'.

SOBOTA - zostałąm obudzona o 5.40 ogarnęlam się i wgl wszystko popakowaliśmy i o 6.30 wyjechaliśmy (tzn ja z rodzinką) do Bałtowa (w końcu! bo tak gadam o tym wyjeździe, a ciągle nie mogłam się wybrać, ale to wszystko wina pogody). Jazda była znośna, szczególnie z tymi naszymi poduszkami xdd Na śniadanko zatrzymaliśmy się zaraz przed JuraParkiem.... No i jak już mieliśmy jechać na parking to taki wąż motorów.... jakby wczesniej nie jechali, ale szcegół xdd.... na miejscu było ich około 1000 , bo jakiś 3-dniowy zlot mieli. Impreza im sie zaczęłą jak my już jechaliśmy, ale po kolei... Wiec zaparowaliśmy i poszliśmy do Oceanarium. Zoastało otworzone w sierpniu więc to nowa extra rozrywka. Dstaliśmy tam okulary i można bylo podziwiać podwodne dinozaury... Ale i tak najlepsze było już przy wyjściu: dinozaur próbujacy rozwalić szybę, i ta cieknąca woda... polecam!! Nagrałąm to, ale trwalo tyle, że zostalo mało zdjęć do zrobienia i... musialąm usunąć;/ Gdybym nie usunęlą od razu wkleiłąbym wam ten filmik, spodobaloby się wam ^^ Następnie poszliśmy do kolejki do JuraParku. Weszliśmy, najpierw na lody, potem plac zabaw, dzęki któremu poszliśmy odwrotną drogą xd. Dostaliśmy pieczątki, żeby móc wrócić potem.... Zabawa na takim zjeździe linowym, chyba jedyna darmowa rzecz xdd Potem oczywiście do lunaparku!! Najpierw na takie jakby huśtawkową karuzele... było Mega, myślałam, że nie ma nic lepszego, aż do czasu kiedy puścili nas (mnie, Huberta i Norberta) na taki statek... coś w stylu wachadła .. Serducho mi waliło jak nien ormalne kiedy byłam równolegle do ziemi buhahah .  Nie wiem ile tata na to strcił, ale zapewne dość dużo, bo niby jeden żeton to 3złote, ale żeby się przejechać na statku i karuzeli trzeba 4 żetony, a razy 3 no to już trochę jest. Poszliśmy wykupić bilety na ciuchcię, żeby spłynąć potem spływem. Po zakupie biletó pobieglam z braćmi do Rollercoaster (wejdźcie sobie na  to : <klik> , jest to strona juraparku, kliknijcie na kolejkę Rollercoaster i obejżyjcie film, a zrozumiecie co przeżyłam ^^ Możecie zobaczyć też inne zakładki, np. park rozrywki i w galerii lookajcie na statek piracki, on był MEGA ! ) Kolejka Rollercoaster byla niesamowita, jedziesz sobie 40km/h , pełno uskoków, zakrętów... kocham ! <33 . Potem Do koników, na obiad, do pociągu, gdzie dowiedziałąm się trochę ciekawych rzeczy o Bałtowie (był przewodnik) , mieliśmy nią dojechać do spływu, ale deszcz się rozpadał i rodzice nie stwierdzili, ze wracamy . Deszcz się trochę uspokoił, chłopcy zjedli lody, ja z rodzicami gofry ,  wróciliśmy do JUraParku, obejżeliśmy resztę dinozaurów, i na plac zabaw, chociaż było mokro i ciągle kropiło.... Ale ja się deszczu nie boję ! (o ile nie jestem ze znajomymi, bo mi się włosy kręcą xdd )  Posiedzieliśmy jeszcez chwilę i pijechaliśmy. Zatrzymaliśmy się w Opatowie, tam kolejne lody, ale... wszystko było poazmykane! Tam życie trwa tylko do 16, potem dom i TV <lol!> . Potem już całkiem do domu, umyłam się, poczytałam książkę i poszłam spać.

NIEDZIELA - wstałam po 10, do kościoła na 12.15 i do domu. Zaczęłąm sprawdzać moje stronki, notka n fbl i piszę tutaj.

Plany na ten tydzień: zrobić listę rzeczy potrzebnych na kolonię i do szkoły, kupić rzeczy potrzebne na kolonię , w środę na Rosir z Natalią, Anią, Dominiką, Magdą i może Żanetą.Ostatni wypad na Rosir przed kolonią *_* ,  czwartek do Klaudi ;*, ma być też Michał, Krystian i Konrad ^^ W sobotę może do Zuzy, Izy i chyba Magda B. też będzie.... ale nie wiem jak z nimi , z tą sobotą.... Jakiś dzień to rezerwa na zakupy. Nie wiem tylko jaki, ale zapewne obdaruję.... piątek .

Notka dłuuuga. Sorry, że tak szczegółowo, ale myśli wchodziły mi w palce, które kilkały w klawiaturę. W sumie dla was chyba dobrze, że tyle napisałam. Przynajmniej nadgoniłąm to, że mnie wcześniej nie było ^^
Który z dni w tym tygodniu  najbardziej Wam przypadł do gustu?  Mi sobota, wiadomo - park rozrywki !! , ale cała reszta też była spoko.

Do napisania ;*

wtorek, 2 sierpnia 2011

Linka pisze... że dzień może być pół/pół.

Witajcie .!!.
Dzisiaj dość późno pisze, bo jest już po 23, ale postanowiłam coś skrobnąć. Byłam dzisiaj z mamą na zakupach, tzn podżucilą mnie po nich do koleżanek. Najpierw poszlam do biblioteki przedłużyć książki i tam zobaczyłam Karolcie, Magde i Mateusza. Tomek też gdzieś tam musiał być, ale to nindżaaa !! więc go nie widziałam. Poszłam po Zuze, potem po Ize i już widzialyśmy Tomka i Mateusza na lawce, ale bez dziewczyn. Odniosly książki do domów... przynajmniej tak mi się wydaje. Pogadaliśmy chwile, Tomek zjadł kawałek gazety Izie xdd , na pewno była smaczna ^^
yyyy potem jak zwykle akcja z moją wodą. Mateusz mi ją zabrał i jak próbowaląm podejść to mnie oblał -_- potem walka o butelka, próba wywalenia mnie... najgorzej bylo na schodach, ale nie glebłam!
Potem jeszcze z Tomkiem walka o butelke... oblewanie mnie czymś jak z nimi jestem to juz chyba tradycja !
Potem przyszła Karolcia z Magdą i zabawa w piwnicy w chowanego , nawet nie myślałam, że to może być takie fajne ^^
Potem obiad dla ludzió, dla mnie drożdżówka, lód i baton z lewiatana xd i cie jakos zapchaląm, żeby nie być głodna. Jak wrocili to krzyki do 'Benia' i jego kolegów... Biedna Madzia ;** Ale oni jeszcze oberwą xdd
I Mateusz jaki tarzan na gałązkach wierzy!! Ale poleciało z tej górki mwahahah ;D
Zabawa w piwnicy... Deszcz <zly!> , oblana wodą jabłkową przez Tomka wyszląm z piwnicy bo uznaląm, że to za wiele...  No i oni poszli, zostałam tylko z Zuzą i Izą.
Przypadly im do gustu moje piosenki na fonie, szczególnie z folderu 'Rap itp' buhaha ;D
Umawianie się na sobote lub niedziele <lepiej sobote ^^> z tymi 3 i bitwa o 'Marcinka' xdd
Rozejm dzięki mojemu grzebieniowi ;] <dumna>
Do domu o 19.25, frytki na obiadokolację i wbijam na kompa.

Taki tytuł dzisiaj, bo ogólnie dzień bł w polowie fajny: zabawa w chowanego i wgl -spoko
Ta niefajna polowa to oblewanie mnie.... Ostatni raz przyjechałąm do dziewczyn jak jest Mateusz i Tomek.... a przynajmniej ostatni raz z piciem xd.

Jutro wolny dzień. Jak będzie lądnie, to moze basen, ale nie mam z kim;/ Bo mi tak mama na ostatnią chwile mówi... Może wezme Nati albo Anie. Jeszcze zobacze od jutrzeszej pogody.

czwartekczwartekczwartek .!!!!!!.
będzie MEGA CUDOWNIE ;]]
przynajmniej taką mam nadzieje <zaciesz> ;D

Dzisiejsza konff z Klaudii, Krystianem i Michałem ;]]
byłoooo ;dd

Madziu B. - nie gadaj mi tu, że ty wymyśliłaś 'Linke' , bo mówiląś do mnie 'Lina' lub 'Linu'. 'Linka' wymyślił.... ktoś inny ^^

nq ;*

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Linka pisze... że zaczyna doceniać dostęp do kuchni .!!.

Witajcie .!!.
Pewnie spytacie dlaczego taki dziwny tytuł dzisiejszej notki. No cóż... Więc może od początku.
Wczoraj napisałam, że gdyby coś się działo ciekawego, to jeszcze napisze. Otóż działo się ;] Czytałam książkę, rodzice postanowili jechać do rodiznki, ale ja nie chcialąm. Jak pojechali włączyłam sobie na dvd, podłączonym do TV xdd 'Zmierzch-Zaćmienie' żeby obejrzeć na spokojnie. Jak skończyłam to znowu zabrałam się za czytanie. Zobaczyłam, że przyjechali rodzice i przynieśli śpiącego Tomka. Mama go zostawila, chlopaków też i pojechali znowu xdd. Więc spowrotem zabrałam się za czytanie, aż nagle wzięlą mnie ogromna chęć na... naleśniki! Nigdy nie ciągnęło mnie do kuchni, zawsze jak coś chciałam takiego innego to prosiłam mamę, ktora wielokrotnie chcialą mnie czegoś nauczyć, ale ja zawsze 'nieee; xdd. Założyląm sobie kiedyś zeszyt z przepisami, takimi prostymi, i jak w gazetach cos było to tam wkladalam, wklejałam... Mialam przepis na naleśniki ;]]
Uwaga , uwaga ! Karolinka postanowila je zrobić ^^  Wzięłam się do pracy. Przygotowałam wszystko co było mi potrzebne , ale stwierdzilam, że w przepisie jest napisane, że porcja na 4 osoby <bo tam jest sos, nadzienie i ciasto, a ja korzystaląm z ciasta xd> więc postanowiłam moim matatycznym rozumkiem zrobić polowe z tego. Wiem, jestem inteligentna, nie musicie mnie uświadamiać xdd
Zrobiłam ciasto, nalalam oleju na patelnia i poczekaląm aż się rozgrzeje. Troche mi sie oleju nalało, ale stwierdziłam, że będzie git. Leje ciasto, leje... i ciągel dna mi nei chciało dotknąć. Smaże. Przekrecam , ups! Troche za dużo ciasta i oleju. Usmażyląm naleśnika 1 w życiu xdd i mega ogromniastego i nasiąkniętego olejem buhaha xdd Usiadląm i zaczęląm konsumować, Gdyby mniej oleju, byłby git, ale slysze krzyk Tomka, więc do niego. Rodizce akurat wróćili, usmażyląm 2 naleśnika.. Nie wyszedł cieniuti ani lądny. Moja mam jak to zobaczylą to tak: jakbys to mialą podac gościom... a ja jej z widelcem w buzie a ona: 'mmm dobry ' a ja radocha ^^  Więc naleśnik nr. 1 -kosz, naleśnik nr.2-pyyyychaaaa ^^
Widzicie jakie miałam przeżycia? xdd  A pisze dlatego , iż moje zdolności kulinarne ograniczaly się do: wszystkiego co w mikrofali, zrobienia kakao w garnku, na gazie, usmażenia kielbaski z cebulką (taki przysmak domowy od czasu do czasu) , kanapek, wszelkich napojów i salatki owocowej. Teraz wzbogacily je naleśniki ;]]
A dzisiaj byłam po marchewke w polku u babci i mam zrobila salatke jarzynową z młodych warzywek, a ja moge sie pochwalić, że umiem kroić buahahah ;d;d;d

Jutro do: Izy, Zuzy, Magdy, Karolci, Tomka i Mateusza. Ma być git. ;]]

W czwartek do Klaudiii ;****  I chyab do Ponego, Krystiana i Michała ^^ Będzie MEGA .!!. <333
I te plany na kino w listopadzie buhaha xdd
Uda się, już wam to mówie ;pp

I musze pamiętać, że bou minisuka to facet! Nie bój sie Klaudii nie zapomnie ^^
Ciekawy ma styl xd

Obiecałam, że napisze, więc: wbijajcie na bloga Klaudi <klik> , o kosmetykach, całkiem spoko ;]]

Dziękuję za komenty i za mojego oserwatora ^^
Niezła też oglądalność ;]

Wbijajcie też na mojego fotobloga ;]]  <-kilk-> <--- fajny ;] , tak myśle xd

Polecajcie mnie i wgl...

nq ;*

niedziela, 31 lipca 2011

Linka pisze... że deszcz to zło .!!.

Witajcie .!!.
Nie pisałam wczoraj, bo w sumie nic nie robiłam. Pada, ciągle pada, pada pada pada.... Weź sie deszczu ogarnij !!! xdd
Wczoraj mama obudzila mnie o 9, pojechalyśmy wimienić buty, w sumie kupiłam takie białe z odrobiną kolorowych pasków. Ale jak weszłyśmy do Europy2 , to okazało się, że musimy poczekać pół godzinki, bo skel otwierają dopiero 10.45. No to dla mnie luz ;] Ale mama i Tomek to tego... Ja jeźdilam z małym po ruchomych schodach, żeby był grzeczny, a mama weszła do jakiegoś sklepu. Jak do niej dołączyłam to pokazała mi taką niebieską bluzę.. całkiem spoko, więc kupiłam, żeby mieć w czym na koloni chodzić ^^ . Jak wróciląm do domku, zabrałam się za sprzątanie, kiedy skończyłam to chwila TV, sprawdziłam pogodę w Bałtowie, ma padać, więc dzisiaj nie mogłam  się tam wybrać z rodzinką. Najprawdopodobniej pojadą, jak ja będe na koloni, szkoda...;/ W każdym razie posprawdzałam jeszcze moje stronki internetowe i zaczęłam czytać 'Pamiętniki Wampirów' księgę 1. Po długim czasie, tak około 17 wybrałam się do Ani żeby obejrzeć 'Zmierzch-Zaćmienie' ; ona ma to na płycie. Jak do niej przyszłąm, była z Dominiką. Niewiele z filmu wiem, bo więcej szalalyśmy i wgl, więc pożyczyłąm sobie płytke. Jak wróciłam - nos w księgę , myć się i spać około pólnocy.

Dzisiaj wstałam, do kościoła i troche poczytałam moją księge ;]]  Pisze, żeby tu tak lyso nie było ;dd
Fajnie, ze pod ostatnia notką już 3 komenty, zachęcam do więcej ;]
+ dodawać sie do obserwatorow !!

Gdyby dzisiaj nie padało, to wstaląbym o 5, 5.30 wyjazd do Bałtowa i miła niedziela. Niestety ten deszcz to totalne zło, więc życzę sobie przedlużenia wakacji, a wy?

Na wtorek jestem umuwiona z Izą, Zuzą... podobno ma być też Karolcia, Tomek i Mateusz, ale nie wiem... O ile będę w domu <bo raczej tata w tygodniu do Bałtowa nas nie weźmie> to do nich pojade. Dawno się nie widzielismy.... Więc ma nie padać !!! buhaha ;dd

jakby coś sie dzisiaj ciekawego działo to napisze w kolejnej notce ^^

nq ;*

piątek, 29 lipca 2011

Linka pisze... pierwszą notkę .!!.

Witajcie .!!.
Jak już pewnie wiedzą bardziej ogarnięci <bez obrazy dla nieogarów xdd > ludzie, to jestem Karolina. Więcej informacji o mnie znajdziecie w profilu. Wszystkie tytuły bloga <potem sie zorientujecie>  będą zaczynały się od słów 'Linka pisze..' . Pierwsza notka powinna być ciekawa... myślę, że będzie.
Blog został przeniesiony z oneta. Poprzedni blog, na którym są starsze notki to ':Moje myśli' <-- klik .
Uznałam, wraz z moim grafikiem, który wgl namówił mnie do przeniesienia , że warto zmienić adres na blogspota. Tutaj jest lepsza czytelność postów, można się bawić grafiką itp.
Tak wgl to wielkie podziękowania dla mojego grafika, który w tej chwili nie chce się ujawniać, bo uważa, że stać go na więcej <chodzi o mój nagłówek> . Kiedyś może Wam powiem kim ten grafik jest ;]
I tak, słowo 'grafik i grafika' wygrywają dzisiejszy konkurs na robienie masła maślanego z moich zdań po raz drugi xdd. (pierwszy raz był na starym blogu) .
To taki wstęp ;]

*********************************************************************************

Linka pisze... że imprezy pod mostem nabrały innego znaczenia .!!.

Dzisiaj 2 tytuły. muszą być. ;]
Nie a to jak z rana pograbać sobie skoszoną trawke... nie no , po prostu niebo...;/ W każdym razie zostałam zgoniona z kompa i musiałam pograbać, ale są plusy dzisiejszego dnia. Ania wróciła wczoraj, więc ja i Magda postanowiłyśmy urządzić 'dzień z Anią' ;] Miała być z nami Dominika, ale coś nie wyszło;/ Około 14 poszłyśmy na przystanek , znowu lecialyśmy , bo nam autobus podjechał xdd  Pojechalyśmy kupić jakieś bilety, które Magdzie mama kazala kupić, a potem do Europy 2, gdzie kupiłam sobie buty old school'e z Reeboka, które jutro jade wymienić, bo zdaje sie, że jednak małe;/  No nic, pojade i wymienie. Następnie do Mc'donald na czekoladowe shejki ;]] i połazić koło skateparku. Troche fot, przykra wiadomość.... Poszłyśmy do Galerii, wrócilyśmy do skateparku i tam na tej całej imprezie na której byli skejci i tancerze hip-hopu, popingu i lockingu <ładni byli, nie pogada xd>  do 18.40. Ale bit z piosenek nieźle wpadał w ucho i aż cialo samo zaczynało się gibać ^^ Spoko dzisiaj było, raczej jeden z lepszych dni...;]

Bloga uważam za oficjalnie otwartego .!!.
Wpadajcie często, dodajcie się do obserwatorów, komentujcie i czytajcie ;]
nq ;*