wtorek, 2 sierpnia 2011

Linka pisze... że dzień może być pół/pół.

Witajcie .!!.
Dzisiaj dość późno pisze, bo jest już po 23, ale postanowiłam coś skrobnąć. Byłam dzisiaj z mamą na zakupach, tzn podżucilą mnie po nich do koleżanek. Najpierw poszlam do biblioteki przedłużyć książki i tam zobaczyłam Karolcie, Magde i Mateusza. Tomek też gdzieś tam musiał być, ale to nindżaaa !! więc go nie widziałam. Poszłam po Zuze, potem po Ize i już widzialyśmy Tomka i Mateusza na lawce, ale bez dziewczyn. Odniosly książki do domów... przynajmniej tak mi się wydaje. Pogadaliśmy chwile, Tomek zjadł kawałek gazety Izie xdd , na pewno była smaczna ^^
yyyy potem jak zwykle akcja z moją wodą. Mateusz mi ją zabrał i jak próbowaląm podejść to mnie oblał -_- potem walka o butelka, próba wywalenia mnie... najgorzej bylo na schodach, ale nie glebłam!
Potem jeszcze z Tomkiem walka o butelke... oblewanie mnie czymś jak z nimi jestem to juz chyba tradycja !
Potem przyszła Karolcia z Magdą i zabawa w piwnicy w chowanego , nawet nie myślałam, że to może być takie fajne ^^
Potem obiad dla ludzió, dla mnie drożdżówka, lód i baton z lewiatana xd i cie jakos zapchaląm, żeby nie być głodna. Jak wrocili to krzyki do 'Benia' i jego kolegów... Biedna Madzia ;** Ale oni jeszcze oberwą xdd
I Mateusz jaki tarzan na gałązkach wierzy!! Ale poleciało z tej górki mwahahah ;D
Zabawa w piwnicy... Deszcz <zly!> , oblana wodą jabłkową przez Tomka wyszląm z piwnicy bo uznaląm, że to za wiele...  No i oni poszli, zostałam tylko z Zuzą i Izą.
Przypadly im do gustu moje piosenki na fonie, szczególnie z folderu 'Rap itp' buhaha ;D
Umawianie się na sobote lub niedziele <lepiej sobote ^^> z tymi 3 i bitwa o 'Marcinka' xdd
Rozejm dzięki mojemu grzebieniowi ;] <dumna>
Do domu o 19.25, frytki na obiadokolację i wbijam na kompa.

Taki tytuł dzisiaj, bo ogólnie dzień bł w polowie fajny: zabawa w chowanego i wgl -spoko
Ta niefajna polowa to oblewanie mnie.... Ostatni raz przyjechałąm do dziewczyn jak jest Mateusz i Tomek.... a przynajmniej ostatni raz z piciem xd.

Jutro wolny dzień. Jak będzie lądnie, to moze basen, ale nie mam z kim;/ Bo mi tak mama na ostatnią chwile mówi... Może wezme Nati albo Anie. Jeszcze zobacze od jutrzeszej pogody.

czwartekczwartekczwartek .!!!!!!.
będzie MEGA CUDOWNIE ;]]
przynajmniej taką mam nadzieje <zaciesz> ;D

Dzisiejsza konff z Klaudii, Krystianem i Michałem ;]]
byłoooo ;dd

Madziu B. - nie gadaj mi tu, że ty wymyśliłaś 'Linke' , bo mówiląś do mnie 'Lina' lub 'Linu'. 'Linka' wymyślił.... ktoś inny ^^

nq ;*

1 komentarz:

Claudia. pisze...

łał. spoko dzień :) :) :)