czwartek, 5 kwietnia 2012

Linka pisze... #11

Hej :)
Przepraszam za tytuł taki, ale po prostu nie miałam pomysłu, więc chyba zacznę tytułować zgodnie z numerkiem postu. Nie widzę poprawy oglądalności, ale trudno się dziwić, skoro tak zaniedbywałam bloga, więc stali oglądacze przestali wchodzić. Mam nadzieję, że się coś poprawi, a jeśli nie to trudno ;p Będę miała co czytać po latach xd
Dzisiaj poszłam spać po 1, wstałam po 9, gdyż mój kochany braciszek wręcz musiał mnie obudzić. Na śniadanie hot-dogi hahaha :D lubie to.! xd Potem z niewiadomych przyczyn do mojego domu dzisiaj przychodziło dużo osób. Jednak zmobilizowałam się do sprzątania, w końcu nie miałam wyjścia. Stwierdziłam także, że jak wyprostuję grzywkę to jest w porządku. Pojechałam z mamą do sklepu i kupiłam kolejne spodnie <3 Niewiele brakowało, a miałabym upragnioną podwijaną marynarkę, ale mama stwierdziła, że "upolujemy" na czarną. Z takim podejściem OK. Potem do domu, obiad i praca nad czymś w TYM stylu. Najpierw wycinanie, cholernie ciężko się cieło ten twardy karton, tylko nożem i to ile przy tym roboty... Potem jak ręce odpoczęły czas na malowanie, ok. I ciul nic nie widać, 2 warstwa, wzorki i zostawiłam do wyschnięcia, aż się właśnie dowiedziałam, ze ten karton wpaja czy coś w tym stylu tą farbę... Dobra, została 2 strona do malowania , zrobienie strun. Może nie dziś? :( sama nie wiem. Ale zapewne zdjęcie efektów dodam na fbl. Teraz siadłam na kompa i pisze notkę, żeby nie zapomnieć. Na fbl reakcje pozytywne i negatywne, no cóż. Zazwyczaj tak jest. I pisanie na gadu - to jest zajęcie :D A piosenke Florence słyszałam dzisiaj w sklepie i ona leci a ja zamarłam :D hahaha <3 Pewnie już nic się dziać nie będzie, ale gdyby to dopiszę.
Miłego czytania, pa :)

Brak komentarzy: